pamiętnik z powstania warszawskiego recenzja filmu

„Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" Mirona Białoszewskiego ukazał się drukiem w 1970 roku. Dopiero ta publikacja, uhonorowana nagrodą ministra kultury i sztuki drugiego stopnia, zwróciła uwagę szerszej publiczności na znanego dotąd tylko nielicznym autora paru tomików wierszy. Lodzia tworzy ubranko z burych szmatek, których brzydotę wyśmiewa Honorka. Miła Tosia dzieli się jednak z koleżanką swoimi wzorzystymi materiałami, dzięki którym sukienka dla lalki wychodzi naprawdę śliczna. Bohaterka jest chora i nie idzie do szkoły. Jej niegrzeczny brat Jacek wysypuje wszystkie przybory z piórnika. Geneza utworu. Poleca: 73/ % użytkowników. Pamiętnik z powstania warszawskiego został wydany w 1970 roku. Autor zaczął pisać tę książkę w 1967 r., czyli dwadzieścia trzy lata po upadku powstania. Jest to opowieść o zagładzie Warszawy podczas powstania, prowadzona z perspektywy cywila. Autor nazywa powstanie warszawskie „drugim Starszy mężczyzna (James Garner) czyta chorej na Alzheimera kobiecie (Gena Rowlands) pamiętnik. Opisana jest w nim historia miłości, która rozpoczyna się w Karolinie Północnej, tuż przed przystąpieniem Ameryki do II wojny światowej. Dziewczyna z zamożnej rodziny, 17-letnia Allie (Rachel McAdams), spędza wakacje na wyspie Seabrook. Bo "Pamiętnik" to wyciskacz łez w dobrym starym stylu. Mocnym atutem filmu jest para głównych bohaterów - Ryan Gosling i Rachel McAdams. Gosling ("Fanatyk") to jeden z najlepszych aktorów amerykańskich młodego pokolenia. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś z Christiną Aguilerą fikał nogami w Disney Channel. nonton film fifty shades of grey 2015 subtitle indonesia filmapik. Od placu Żelaznej Bramy, od placu Bankowego, od Elektoralnej, Chłodną po naszej stronie pod murem lecieli i lecieli ludzie, kobiety, dzieci, wszyscy schyleni, szarzy, posypani że zachodziło lecieli i lecieli. Autor: Miron BiałoszewskiIlość stron: 240Wydawnictwo: PIWNumer ISBN: 978-83-64822-05-6Data wydania: 2014-11-04 Opis Informacje dodatkowe Opinie (0) Od placu Żelaznej Bramy, od placu Bankowego, od Elektoralnej, Chłodną po naszej stronie pod murem lecieli i lecieli ludzie, kobiety, dzieci, wszyscy schyleni, szarzy, posypani czymś. Pamiętam, że zachodziło słońce. Paliło się. Ludzie lecieli i lecieli. Potokiem. Ze zbombardowanych domów. Miron Białoszewski napisał Pamiętnik z Powstania Warszawskiego pod koniec lat sześćdziesiątych, przyjmując perspektywę „człowieka prywatnego”, pragnącego zachować niezależność wobec zamętu wielkiego teatru świata. Naturalny, potoczny, „mówiony” język poety znakomicie korespondował z zapisem codziennego życia w walczącym mieście. W telewizyjnym spektaklu narrator, odtwarzając przebieg powstania, przywołuje z pamięci zapamiętane rozmowy, obrazy, odczucia, przemyślenia. Reżyser wypełnia je materiałami archiwalnymi oraz konfrontuje z obrazem współczesnej Warszawy. Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt. "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" to szczególny dyplom IV roku Studium Wokalno-Aktorskiego w Gdyni. Spektakl muzyczny, przygotowany z myślą o pokazach głównie dla młodzieży gimnazjalnej i licealnej jest udaną i przejmującą kreacją zbiorową studentów IV roku. Dwanaścioro studentów IV roku SW-A mierzy się z tekstem Mirona Białoszewskiego, który jest jego rozliczeniem z powstaniem warszawskim. Pomaga im w tym czteroosobowy mieszany chórek studentów III roku szkoły oraz - przede wszystkim - scenografia Honoraty Mochalskiej. Na pierwszy rzut oka widzimy prostą, instalacyjną przestrzeń, z drabinkami, przeszkloną imitacją kanału i fragmentem muru, czy kilkoma stołami na kółkach. Jednak zwłaszcza te ostatnie w toku przedstawienia posłużą aktorom do budowania barykad, imitowania kościoła, czy zrujnowanej Jerzy Bielunas umiejętnie rozkłada akcenty na cały zespół. Nie ma dzięki temu w "Pamiętniku z Powstania Warszawskiego" wyszczególnionego bohatera. Nawet narratorem książki Białoszewskiego są tu wszyscy. Dzięki temu opowieść Białoszewskiego ma (dosłownie) wiele twarzy i nie jest monotonna. Ponieważ młodzi aktorzy utrzymują spektakl w dobrym tempie, osiemdziesięciominutowe przedstawienie pozbawione jest niepotrzebnych dłużyzn. Spektakl (tak jak tekst Białoszewskiego) jest pamiętnikiem-wspomnieniem z powstania warszawskiego. Autor dokumentuje je w formie kroniki z rujnowanego miasta, wędrując od dzielnicy do dzielnicy, tworząc wstrząsającą, chronologiczną relację z powstańczych wzlotów i upadków, aż do ostatecznej klęski. Dzięki takiej strukturze spektakl jest czytelny i łatwy w odbiorze. O efektowną oprawę postarali się Mateusz Pospieszalski, twórca muzyki i Maciej Florek, autor choreografii. Studenci wkładają w spektakl mnóstwo energii, a ich ruch sceniczny z użyciem stołów (wbiegają po nich, zjeżdżają z nich, wchodzą na nie, chowają się pod nimi, tworzą z nich tarcze, barykady) i intensywność działań scenicznych jest imponująca. Zwykłe stoły na kółkach stają się głównym rekwizytem przedstawienia, oddają realia powstańcze w sugestywny, plastyczny jest bardzo nierówny. Pierwsza scena to praktycznie kilkuminutowa nieskładna bieganina niemal wszystkich aktorów na tle wyśpiewywanego tekstu Białoszewskiego. Jeszcze gorzej wypada zakończenie przedstawienia, sprawiające wrażenie "urwanej taśmy", spektaklu przerwanego w trakcie, a poprzedzonego nastrojową piosenką o Warszawie w wykonaniu całego IV roku SW-A, która świetnie pasowałaby na puentę. Na szczęście oglądamy jednak przede wszystkim mądrze skonstruowane, przemyślane i przejmujące przedstawienie (imponujące wrażenie wizualne robi szczególnie przejście przez kanał. Wielką zaletą spektaklu jest jego prostota, która w żadnym stopniu nie ociera się banał i sztampę. Reżyser, chociaż dał okazję pokazać się każdemu z aktorów podczas utworów śpiewanych, kreuje portret zbiorowy mieszkańca bombardowanej warszawy. Każdy z wykonawców jest tu ważnym elementem układanki, chociaż nie ma przestrzeni na indywidualne popisy. Taki zamysł inscenizacyjny oczywiście nie sprzyja eksponowaniu aktorów "Pamiętnika...", którzy podczas spektaklu są bardzo zdyscyplinowani. Mimo to, najbardziej zapadł mi w pamięć miękki, aksamitny głos Nadii Piętery, przyciągająca uwagę Anna Maria Wicka oraz najlepszy na scenie aktorsko Dawid Olszowy. Nie ma tu jednak zdecydowanych liderów i autsajderów, a cała dwunastka wypada w "Pamiętniku z powstania warszawskiego" na pewno powinien trafić do repertuaru Muzycznego nie tylko z uwagi na wymiar edukacyjny dla młodzieży szkolnej. To dobre, wartościowe, a przy tym proste, nieprzegadane i niebanalne przedstawienie, które warto zobaczyć. Książki Telewizja Polska Opis Miron Białoszewski napisał Pamiętnik z Powstania Warszawskiego pod koniec lat sześćdziesiątych, przyjmując perspektywę człowieka prywatnego, pragnącego zachować niezależność wobec zamętu wielkiego teatru świata. Naturalny, potoczny, mówiony język poety znakomicie korespondował z zapisem codziennego życia w walczącym mieście. W telewizyjnym spektaklu narrator, odtwarzając przebieg powstania, przywołuje z pamięci zapamiętane rozmowy, obrazy, odczucia, przemyślenia. Reżyser wypełnia je materiałami archiwalnymi oraz konfrontuje z obrazem współczesnej Warszawy. Szczegóły Tytuł Pamiętnik z Powstania Warszawskiego Scenariusz Maria Zmarz - Kocznowicz Scenariusz Tadeusz Sobolewski Reżyseria Maria Zmarz - Kocznowicz Obsada Katarzyna Stanisławska Obsada Barbara Baryżewska Obsada Mirosław Konarowski Obsada Michał Brejtenwald Obsada Adam Woronowicz oraz Anna Gryszkówna Obsada Maria Robaszkiewicz Dźwięk polski - Dolby Digital Opis nośników 1. Pamiętnik z Powstania Warszawskiego (DVD Video) Podobne z kategorii - Książki Darmowa dostawa od 199 zł Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwis korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. Rozumiem Konkursy na scenariusz filmu dokumentalnego i fabularnego zostały ogłoszone w październiku 2005 r. z inicjatywy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Konkurs od początku cieszył się dużym powodzeniem - złożono w sumie 62 scenariusze filmów fabularnych i 15 filmów dokumentalnych. Od początku inicjatywa ta budziła ogromne zainteresowanie środowisk twórczych oraz mediów. Po spotkaniu w Auditorium Maximum na Uniwersytecie Warszawskim pt. "Superprodukcja, moralitet, paradokument. Jaki powinien być współczesny film o Powstaniu Warszawskim?" przez prasę przetoczyła się bardzo interesująca dyskusja na temat oczekiwań Polaków wobec takiego filmu (w załączeniu wybrane artykuły). 1 sierpnia 2006 r. rozstrzygnięto wyniki konkursu na projekt filmu dokumentalnego na temat "Powstanie Warszawskie w oczach młodych Polaków". Jury przyznało nagrodę główną i dwa wyróżnienia. Jury konkursu fabularnego przyznało dwie równorzędne pierwsze nagrody oraz jedno wyróżnienie. Werdykt ten zostanie ogłoszony podczas uroczystości w Muzeum Powstania Warszawskiego. Autorzy wszystkich prac otrzymają dyplomy poświadczające udział w konkursie. Konkurs na projekt filmu dokumentalnego na temat "Powstanie Warszawskie w oczach młodych Polaków": Jury: Jacek Bławut, Andrzej Jurga, Dariusz Gawin, Tadeusz Lubelski i Andrzej Kunert Nagroda Główna w wysokości 25 000 zł: "Tacy jak my" - autorzy Katarzyna Ostrowska i Tomasz Żylski Wyróżnienia po 5 tys.: "Syn polskiej Niobe" - autor Romuald Karaś; "Kukiełki pod barykadą" - autor Krzysztof Żurowski Konkurs na scenariusz filmu fabularnego o Powstaniu Warszawskim: Jury: Jerzy Kawalerowicz, Janusz Morgenstern, Jan Ołdakowski i Tadeusz Sobolewski Nagrody Główne w wysokości zł każda: "1944: Warszawa" - autorzy Krzysztof Stecki i Tomasz Zatwarnicki; "Ostatnia niedziela" - autorzy Dariusz Gajewski i Przemysław Nowakowski Wyróżnienie w wysokości 10 000 zł: "1944 Odyseja" - autor Jarosław Wójcik Streszczenia nagrodzonych projektów dokumentalnych: "Tacy jak my" Wywiady z pięcioma wolontariuszami, pracującymi w Muzeum Powstania Warszawskiego, osobami w różnym wieku, o różnych zainteresowaniach. Zadawano im następujące pytania: W jaki sposób rozpoczęli swoją przygodę z wolontariatem? Z czym kojarzyło się im Powstanie Warszawskie zanim znaleźli się w Muzeum? W jaki sposób ta praca na nich wpłynęła? Kim są dla nich Powstańcy i co o nich myślą? Czym jest dla nich patriotyzm? Kinga przygotowywała na maturę prezentację na temat Powstania, dziś oprowadza wycieczki po Muzeum. Jacek, student SGH, postanowił w którymś momencie zrobić coś wzniosłego. Tomek o Powstaniu wiedział wcześniej niewiele. Przeprowadzając wywiady z kombatantami nie tylko pogłębił wiedzę na temat ich wojennych losów, ale też dowiedział się więcej o sobie samym. Michał i Kamil poznali się na muzealnym czacie. Od początku istnienia muzeum śledzili jego losy. Bardzo podoba się im wykorzystywanie multimedialnych technik w przekazywaniu wiedzy o przeszłości. W scenariuszu wykorzystane również zostały fragmenty wywiadów z Powstańcami - autorzy chcą, aby wypowiedzi uczestników Powstania mówiły o łączności pokoleń, o tym jak w gruncie rzeczy niewiele dzieli współczesnego młodego Polaka z pokoleniem jego dziadków. "Kukiełki pod Barykadą" "Kukiełki pod Barykadą" to nazwa powstańczego teatrzyku kukiełkowego z Powiśla. Krystyna Berwińska i Zofia Rendzner wpadły na pomysł zrobienia teatrzyku w pierwszym tygodniu Powstania Warszawskiego. Zofia uszyła ze szmatek lalki, Krystyna napisała tekst prościutkiej szopki w dwa dni na kolanie. Dołączyli do nich inni. Pomagał im sam Jan Brzechwa. Ich spektakle miały ogromne powodzenie, szczególnie wśród widowni dziecięcej. "Biedny teatrzyk sprawił, że udręczeni nad siły ludzie mogli choć na krótko zapomnieć o złym losie i śmiać się głośno." - pisała w swoim pamiętniku Zofia Rendzner. Grali w piwnicach, bramach, kantynach dla żołnierzy AK. Czasami musieli przerywać spektakl z powodu nalotu, rozkazu lub w sytuacji, kiedy śmiech zaczynał być niestosowny. "Wydawało nam się, że kiedy lecą bomby na głowę, nie wypada bawić ludzi kukiełkami." W filmie, który wg autora może iść w kierunku paradokumentu, przeplatać się mają sceny czysto dokumentalne, rekonstruowane i fabularne: wypowiedzi żyjących autorów i aktorów teatrzyku - z odgrywanym współcześnie spektaklem "Blok z Powiśla", kroniki filmowe i fotografie z Powstania - ze scenami rekonstruowanymi, odgrywanymi przez współczesnych aktorów. "Syn Polskiej Niobe" Bohaterką filmu jest Wanda Felicja Lurie, Polska Niobe, jej syn Mścisław i jej wnuczka Monika. Dramat Wandy Lurie przerasta mityczną historię greckiej Niobe, która po stracie swoich dzieci z bólu przemieniła się w skałę. Będąc w dziewiątym miesiącu ciąży, przeżyła zbiorową egzekucję, w której zginęło 7200 osób. Straciła czworo dzieci: troje w egzekucji, jedno wcześniej. "Podeszłam wraz z trojgiem dzieci do miejsca egzekucji - wspominała po latach - trzymając prawą ręką dwie rączki młodszych dzieci, lewą rączkę starszego. Dzieci szły płacząc. Starszy, widząc zamordowanych, krzyczał, że nas zabiją. W pewnym momencie oprawca stojący za nami strzelił mojemu synkowi w tył głowy. Następne pociski ugodziły młodsze dzieci, a potem strzelano do mnie." Nie straciła przytomności. Po trzech dniach, będąc ciężko ranna, wygrzebała się spod zwału trupów, by podjąć walkę o życie poruszającego się w jej łonie dziecka. Walkę zakończoną urodzeniem syna, któremu nadała imię Mścisław. Syn Polskiej Niobe, doktor chemii, już po jej śmierci toczy batalię o zachowanie pamięci Matki. Mścisław jest postacią szekspirowską. Wszystko się w nim kłębi, nawarstwia, eksploduje. Z jednej strony człowiek niezwykle praktyczny, zapalony działacz społeczny, z drugiej ociera się o obłęd i szaleństwo. Jego obsesją jest, że Matka nie dostała Pokojowej Nagrody Nobla. Chce rozpocząć jej proces beatyfikacyjny. Powstanie Warszawski wciąż w nim trwa. Jego psychika naznaczona jest piętnem wojny i okupacji. Odmienną pozycję zajmuje Monika Lurie, wnuczka Polskiej Niobe. Jest normalną młodą dziewczyną, ma wszechstronne zainteresowania, ale historii unika jak ognia. Instynkt nakazuje jej trzymać bezpieczny dystans. Mimo to na pytanie, czy wzięłaby udział w Powstaniu, odpowiedziała: tak. Streszczenia nagrodzonych scenariuszy filmów fabularnych: "1944: Warszawa" "1944: Warszawa" to scenariusz wielkiego fresku filmowego, od dnia poprzedzającego wybuch Powstania aż do ostatnich minut walki. Osią scenariuszową filmu są losy kilkunastu, czy wręcz kilkudziesięciu bohaterów, których losy splotły się podczas 63 dni warszawskiej walki. Jest wśród nich mały powstaniec, który ginie feralnego 13 sierpnia na Starówce, są powstańcy Jurcyś i Sławka, którzy biorą ślub powstańczy, by 10 minut później później biec na front, są właściciele bimbrowni, która zmienia się w fabrykę koktajli benzynowych, jest młodziutka łączniczka Basia, ale i jej siostra, volksdeutschka zakochana w niemieckim lotniku. Jest też wreszcie żołnierz Waffen SS skierowany do walki z powstańcami i ludnością cywilną. To właśnie historia niemieckiego żołnierza Johanna, który nigdy nie pogodził się z masowym mordem na Warszawiakach i kompletną destrukcją miasta, spaja setki epizodów powstańczych współczesną klamrą. Scenariusz "1944: Warszawa" w nowoczesnej, dynamicznej formie filmowej, ogarnia wszystkie najważniejsze epizody Powstania. Wielkie sceny walk - takich jak na Przyczółku Czerniakowskim czy na Starówce, przeplatają się z kameralnymi dramatami ludzi, których los na zawsze określiło lato 1944 roku. "Ostatnia niedziela" Akcja filmu rozgrywa się jednego dnia podczas Powstania Warszawskiego, w niedzielę 13 sierpnia 1944. W tym jednym z najtragiczniejszych dni Powstania splatają się drogi powstańca o pseudonimie "Romeo" i łączniczki "Akme". Spotykają się, gdy jednocześnie opuszczają kościół w trakcie ślubu kolegów i wzięci zostają za świeżo upieczone wojenne małżeństwo. Życzenia szczęścia na nowej drodze życia składają im przechodnie, redaktorzy biuletynu powstańczego i kronik filmowych. Akme i Romeo podejmują tę dziwną grę, w dramatycznej rzeczywistości Powstania odnajdując piękno uczuć i siłę wyobraźni, która pomaga przetrwać tragiczne chwile. Romeo i Akme przechodzą przez ogarniętą walkami Warszawę, na swej drodze spotykając wielu przypadkowych bohaterów: żołnierzy, cywilów, dzieci, niemieckich żołnierzy. Kroki ich wszystkich skrzyżują się na ulicy Kilińskiego, gdzie rozegra się jeden z najkrwawszych epizodów Powstania. Starówką wstrząsa eksplozja tankietki - pułapki… "1944 Odyseja" Scenariusz, który otrzymał wyróżnienie w konkursie na film o Powstaniu Warszawskim, z nietypowej perspektywy przedstawia wydarzenia i miejsca związane z tym wielkim wydarzeniem historycznym. Bohaterem opowieści jest powstaniec, który porzuca walkę, by dotrzeć przez ogarniętą walkami stolicę do ukochanej żony. Powstańczy Odyseusz pokonuje nierealną na pozór drogę z Woli, poprzez Starówkę, Śródmieście, aż na Mokotów. Powstanie ogląda z perspektywy zrujnowanych ulic, piwnic w zniszczonych kamienicach i kanałów. Obserwuje cierpienie i lęk zwykłych ludzi. W wielodniowej tułaczce Jerzemu towarzyszy niezwykły nowy przyjaciel: mały Franek, który marzy roznoszeniu listów i czapce listonosza. Razem z Jerzym zostają powstańczymi listonoszami, donosząc - lub nie - listy od członków rozrzuconych po mieście rodzin. Jerzy to postać niejednoznaczna, swoisty "antybohater", który przypomina nieco narratora "Pamiętnika z Powstania Warszawskiego" Mirona Białoszewskiego. "1944. Odyseja" to jednak przede wszystkim niezwykle wzruszająca opowieść o sile przyjaźni i miłości, które nadają sens działaniom ludzi rzuconych w piekło wojny. Uzasadnienie werdyktu w Konkursie na projekt filmu dokumentalnego "Powstanie Warszawskie w oczach młodych Polaków": Nagroda główna: TACY JAK MY. Autorzy: Katarzyna Ostrowska i Tomasz Żylski: Scenariusz najlepiej nawiązuje do idei wyrażonej w temacie konkursu: "Powstanie Warszawskie w oczach młodych Polaków". Fascynacja pięciorga młodych wolontariuszy, pracujących w Muzeum Powstania Warszawskiego, uczestnikami wydarzeń sprzed 60 lat, obraz ich wzajemnych relacji - nie mają w sobie nic wymuszonego ani odświętnego, są naturalne. Ta naturalność stwarza szansę na pokazanie czegoś nowego w przyszłym filmie. Wyróżnienia: SYN POLSKIEJ NIOBE. Autor: Romuald Karaś Opowieść o zupełnie nieznanej opinii publicznej postaci - Wandzie Lurie, która straciła w czasie wydarzeń wojennych troje dzieci, po czym, będąc w dziewiątym miesiącu ciąży, podczas powstania skazana została na śmierć w zbiorowej egzekucji. Przeżyła jednak i urodziła syna; to on - dziś sześćdziesięcioletni fizyk - ma być bohaterem filmu. Scenariusz skupia się na jego walce o ocalenie pamięci matki, ale też - na relacji łączącej go ze zbuntowaną córką. KUKIEŁKI POD BARYKADĄ. Autor: Krzysztof Żurowski Projekt dokumentalnej rekonstrukcji teatrzyku kukiełkowego, który od połowy sierpnia 1944 działał na Powiślu. Miał dostarczać rozrywki uczestnikom powstania, zawierał nawet elementy satyryczne; jego popularność przeszła oczekiwania twórców. Scenarzysta dotarł do nieznanych materiałów, nawiązał kontakt do żyjących twórców teatrzyku. Film może pokazać powstanie od całkowicie nowej strony... Uzasadnienie werdyktu w konkursie na scenariusz filmu fabularnego o Powstaniu Warszawskim: Nagroda główna: OSTATNIA NIEDZIELA. Autorzy: Dariusz Gajewski, Przemysław Nowakowski: Autor uniknął słabości wielu innych scenariuszy, zgłoszonych na konkurs. Po pierwsze, nie pokazuje Powstania Warszawskiego w stylu przygody wojennej dla małolatów. Po drugie, nie każe swoim bohaterom wygłaszać gotowych poglądów, ani patriotycznych frazesów. I po trzecie, nie opowiada historii powstania w sposób linearny, od początku do końca. Akcja "Ostatniej niedzieli" zostaje sprowadzona do jednego dnia - 13 sierpnia 1944. Na powstanie patrzymy oczami dwojga przypadkiem poznanych warszawiaków, o pseudonimach Romeo i Akme, którzy nie różnią od współczesnych młodych. Wydarzenia tego dnia układają się w syntetyczną panoramę powstania, aż do tragicznej kulminacji: wprowadzenia na Starówkę w triumfalnym pochodzie zdobycznej tankietki, Goliata, który - jak wiadomo - był pułapką. Udało się stworzyć luźną, ale bardzo pojemną konstrukcję fabularną - przypominającą trochę konstrukcje filmu "Warszawa" - która odsłania dwa oblicza powstania, ważne dla młodych Polaków dziś. Z jednej strony, zdajemy sobie sprawę z oszustwa historii, z osamotnienia Polski, z tragizmu powstania, które zawiodło wiązane z nim nadzieje. Z drugiej strony, poprzez postacie dwojga zakochanych udało się wydobyć towarzyszącą powstaniu euforię wolności, marzenie o lepszym świecie - coś, co sprawia, że młodzi ludzie chcą wracać do tamtych dni. Nagroda główna: "1944. Warszawa". Autorzy: Krzysztof Stecki i Tomasz Zatwarnicki Scenariusz " opisuje historię Powstania w niezwykle szerokiej perspektywie. To scenariusz wielkiego fresku filmowego, od dnia poprzedzającego wybuch Powstania aż do ostatnich minut walki. Osią scenariuszową filmu są losy kilkunastu, czy wręcz kilkudziesięciu bohaterów, których losy splotły się podczas 63 dni warszawskiej walki. Z jednej strony autorzy ukazują nam pracę sztabu powstańczego, z drugiej - śledzą losy jego uczestników, żołnierzy, nakreślają skomplikowane relacje między nimi. Bohaterowie opowieści w ciężkich chwilach podejmują pozornie irracjonalne działania, ale podejmują je świadomie, z potrzeby humanitaryzmu, wspólnoty, wyższych idei. Tekst w wysmakowany artystycznie sposób łączy wielki obraz historii z ludzkimi, osobistymi dramatami. W dwóch nagrodzonych scenariuszach widać zupełnie inną wizję zarówno historyczną, jak i artystyczną. Oba, dyskutując ze sobą, wzajemnie się uzupełniają. Dlatego jury uznało, że należy oba teksty nagrodzić równorzędnymi, pierwszymi nagrodami. Wyróżnienie: 1944. ODYSEJA. Autor: Jarosław Wójcik "1944. Odyseja" wyróżnia się oryginalnym punktem widzenia - cywilnym, skupionym na detalach. Widać wpływ "Pamiętnika z Powstania Warszawskiego" Mirona Białoszewskiego. Taka perspektywa wciąż wymaga u nas twórczej odwagi, ponieważ w powszechnym odczuciu losy Powstania rozstrzygają się na barykadach. Tymczasem fabuła "Odysei" kieruje uwagę nie na przełomowe wydarzenia, ale na powstańczą codzienność, a przede wszystkim na ujmująco przedstawioną postać małego powstańczego listonosza, dziesięcioletniego sierotę Franka. Dla tego "dziecka wojny" bohaterstwo jest czymś tak naturalnym, jak zabawa. Drugim bohaterem scenariusza jest powstaniec Jerzy, który rezygnuje z walki, aby odszukać żonę, z którą został rozdzielony. Czy jest dezerterem? Antybohaterem? Ten sceptyk i outsider znajduje sens swojego udziału w powstaniu w tym, że staje się zastępczym ojcem dla małego sieroty listonosza. Jest tu materiał na subtelny i przejmujący film dla każdej widowni, również bardzo młodej.

pamiętnik z powstania warszawskiego recenzja filmu